Pielgrzym - Tratwą od Tatr do Bałtyku
13 May 2019
Własnoręcznie zrobiona jednostka pływająca „Pielgrzym”, która w ubiegłym roku z okazji 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości przepłynęła z Wyszkowa na Westerplatte, tym razem pokona trasę z Krakowa do Wyszkowa. Inicjatywa ma być upamiętnieniem 40. rocznicy pierwszej pielgrzymki do Polski papieża Jana Pawła II.
18 maja, w dniu urodzin św. Jana Pawła II, tratwa „Pielgrzym” wyruszy w kolejny rejs. Tym razem podróż rozpocznie się w Krakowie, do Wyszkowa ma dotrzeć po 7 dniach. Wszystko zależy od warunków pogodowych. Żebyśmy mogli ten plan zrealizować musimy wcześniej przewieźć „Pielgrzyma” do Wadowic. Tam potrzebujemy dwa dni na to, żeby go złożyć na wodzie i 18 maja przed południem wyruszymy – mówi komandor rejsu Wojciech Chodkowski.
Płynącego „Pielgrzyma” przez Wisłę będzie można rozpoznawać po papieskich barwach, bo został już przemalowany na kolor żółty. Namiot znajdujący się na pokładzie zostanie pokryty białą plandeką. Celem podróży jest upamiętnienie 40. rocznicy pierwszej pielgrzymki Ojca Świętego do Polski – Tak naprawdę to wszelkie zmiany polityczne, które zaszły podczas jego pontyfikatu zaczęły się od tej pielgrzymki. Myślę, że to była najważniejsza pielgrzymka z punktu widzenia przemian w Polsce – argumentuje inicjator.
Nie tylko nazwa tratwy wiążę się z papieżem Polakiem. Otóż, jak opowiada Wojciech Chodkowski – to flaga z napisem „Jan Paweł II” zrodziła pomysł, by ją stworzyć z myślą o Ojcu Świętym – Kiedy uczestniczyliśmy w Światowych Dniach Młodzieży byliśmy jedyną łódką, która pływała zarejestrowana jako jednostka biorąca czynny udział w tym wydarzeniu, ale spotkaliśmy na Wiśle harcerzy z Płocka, którzy płynęli tratwą. Cały czas byliśmy razem w kontakcie. Na Mszy św. podnieśliśmy balonem wypełnionym helem flagę JPII, która wylądowała później w obozie harcerskim na tratwie. Odebraliśmy to jako wolę Bożą i tak powstał pomysł powstania tratwy. Ta flaga będzie niesiona teraz „Pielgrzymem” . To nie jedyny „znak” towarzyszący tratwie. Numer rejestracyjny tratwy to 21370 – pierwsze cztery cyfry nawiązują do godziny śmieci Jana Pawła II. Jak mówi komandor, ten numer został nadany przypadkiem, nikt się o niego nie starał.
Inicjator rejsu zaprasza wszystkich chętnych do udziału w podróży. Planowane są 1-2-dniowe postoje w większych miastach, gdzie będzie można dołączyć do załogi. Patronat nad wydarzeniem objęła Liga Morska i Rzeczna, której został poświęcony obecnie trwający rok, co ustanowił Senat RP. Ponadto rejs ma być sprawdzeniem trasy przed obchodami 100. rocznicy urodzin papieża, które wypadają w przyszłym roku.
Martyna Gardocka